„Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę” – to jeden z najbardziej znanych cytatów z polskiej kinematografii, który stanowi zarazem idealną ilustrację lekcji przygotowanej przez Pracownię Widzenia Nocnego w ramach Festiwalu Nauki.
Podczas zajęć, z wyjątkiem może „obserwacji ciemności”, nie omawiano zagadnień poruszonych w kultowej komedii Juliusza Machulskiego pt. „Seksmisja”, lecz kwestie widzenia nocnego, możliwego dzięki noktowizji. Lekcję festiwalową poprowadzili: mgr inż. Rafał Lewkowicz i mgr inż. Marcin Strojek, zastępca kierownika Zakładu Szkolenia i Treningu Lotniczo-Lekarskiego WIML.
W Pracowni Widzenia Nocnego znajduje się m.in. makieta terenu wykorzystywana w czasie szkoleń i treningów pilotów, oraz personelu latającego występującego w składzie załóg śmigłowców i samolotów transportowych. Rafał Lewkowicz omówił zasadę działania gogli noktowizyjnych, które dzięki wzmocnieniu światła pozwalają widzieć więcej w ciemności, a niżeli okiem nieuzbrojonym (niewspomaganym). Jak widać i co widać w goglach noktowizyjnych można było nie tylko posłuchać, ale przekonać się na własne oczy. Obserwacja nieznacznie oświetlonej makiety terenu odbywała się przy wykorzystaniu użytkowanych w Siłach Zbrojnych RP gogli noktowizyjnych PNL-3 Bielik oraz monokularu MU-3M Koliber.
W tym samym czasie trwały kolejne zajęcia z pierwszej pomocy, o których pisaliśmy już w poprzedniej festiwalowej relacji, a poprowadził je ratownik mgr Michał Madeyski, kierownik Zakładu Organizacji Nauki WIML.
Z rozmów z gimnazjalistami wiemy, że lekcje przygotowane przez pracowników WIML cieszą się dużym uznaniem, szczególnie ze względu na ich aspekt praktyczny.
fot. Izabela Szczepanik